Zaciekawienie. Odkrywanie. Zaskoczenie lub rozczarowanie. Próba zrozumienia. Zachwyt? Zmęczenie. Odpuszczenie tematu lub próba dalszego poznawania. Rosnąca bliskość i zaufanie…
W relacji może wydarzyć się to wszystko i wiele więcej.
Gertruda i Maryja. Na pełne oddanie i stanięcie do dyspozycji przyjdzie jeszcze moment. To nie od tego zaczęły. To był dopiero owoc.
Po drodze był czas na kolejne, spokojne kroki. Na nabożeństwa majowe. Na ołtarzyki w jej dziecięcym pokoju przyozdabiane niezapominajkami. Na spojrzenia w oczy Matki, patrzące na nią z różnych obrazów. Na wstąpienie do Kongregacji Maryjnej. Na stopniowe otwieranie serca przed „Himmelsmutti”, Niebieską Mamą, jak wówczas chętnie Ją nazywała.
Ja i Maryja? Gdzie jestem dziś w tej relacji? W poszukiwaniu, niepewności, pierwszych spojrzeniach? Czy w wypróbowanej bliskości i zaufaniu, z mnóstwem wspólnych historii do opowiedzenia? A może gdzieś pomiędzy?
Każdy z tych etapów jest ważny. Byle szczerze przeżyty 😉
„ Uwierzyliśmy, że Matka Boża Trzykroć Przedziwna przyjęła nasze zaproszenie i od 24 listopada 2019r. w święto Chrystusa Króla zamieszkała w naszym domu , że przyszła do nas jak kiedyś do…
Tu i Teraz – radośni, silni i ufni w Bogu. Serdecznie pozdrawiam z naszego Sanktuarium na Syjonie. Tu, na Syjonie i teraz – czyli każdego dnia celebrujemy Msze św. i…