Odpust na Piaskach

Rodzina Szensztacka skupiona przy Sanktuarium Zawierzenia w Bydgoszczy pragnie umieścić symbol Ducha Świętego w Sanktuarium na bydgoskich Piaskach.

Umieszczenie w Sanktuarium Zawierzenia symbolu Ducha Świętego ma wyrażać: naszą wdzięczność za dar Przymierza Miłości, za wszystkie łaski  jakich doświadczamy w tym miejscu; nasz akt hołdu i uwielbienia Królowej Zawierzenia za owoce Jej działania  w nas, w naszych rodzinach i naszych wspólnotach; nasze  dziękczynienie za Boże prowadzenie w historii Ruchu Szensztackiego na ziemi bydgoskiej, gnieźnieńskiej i toruńskiej. Pragniemy także gorąco prosić o rychłą beatyfikację o. Józefa Kentenicha założyciela Ruchu Szensztackiego.

Symbol Ducha Świętego umieszczany jest w najwyższym punkcie Sanktuarium, co stanowi dla nas znak i drogowskaz, abyśmy zawsze dążyli do tego, co najwyżej, do najwyższych ideałów świętości i oddania się sprawie Bożej. W okresie przygotowania do tej uroczystości pragniemy na nowo odkrywać Osobę Ducha Świętego i otwierać się na Jego działanie.

Niech Duch Święty pokazuje nam każdego dnia, co tu i teraz jest ważne, abyśmy dobrze odkryli nasze zadania i wypełnili Bożą wolę. Niech swoją mocą przemienia nasze serca, abyśmy – jako wspólnota, jako Rodzina Szensztacka tu w Bydgoszczy – z odwagą podejmowali to, o co prosi nas Pan Bóg, gdzie nas posyła i jakie zadania wyznacza. Byśmy budowali nasze codzienne życie na mądrości i miłości Ducha Świętego.

W ten nurt przygotowań do umieszczenia symbolu Ducha Świętego w Sanktuarium Zawierzenia wpisał się również tegoroczny odpust, który obchodziliśmy w niedzielę 21 czerwca 2020r.

Zgromadziliśmy  się  przy Sanktuarium, aby oddać cześć i hołd Maryi – Matce i Wychowawczyni oraz podziękować Panu Bogu za Jej obecność w tym pięknym miejscu. Dokładnie 19 lat temu 16 czerwca 2001 roku abp Henryk Muszyński warz z bp Ignacym Jeżem dokonali poświęcenia Sanktuarium Zawierzenia .

W myśl tegorocznego motta „Tu i teraz – radośni, silni i ufni w Bogu” w szkole Maryi -Królowej Zawierzenia Rodzina, żyjąc w przymierzu miłości z Matką Bożą Trzykroć Przedziwną mamy niebywałą okazję uczyć się dziecięcej ufności Ojcu w każdej sytuacji, tym bardziej w obecnym czasie pandemii koronawirusa.

Radosne spotkanie z okazji odpustu rozpoczęło się powitaniem Matki Bożej w Sanktuarium. Podczas wspólnego rodzinnego świętowania dziękowaliśmy za dar posługi s. M. Emanueli, która 7 lat pracowała z naszymi rodzinami. Nasze podziękowania były połączeniem muzycznych prezentów, życzeń i wzruszeń, jawnych i ukrytych łez, radości i smutku, ale też obietnicy wzajemnej pamięci i modlitewnej łączności między Bydgoszczą, a Petersburgiem… W tej chwili rozstania widać, jak wiele dobra może pozostawić po sobie jeden człowiek oddany całym sercem swojemu powołaniu.

Po agapie, która zawsze jest okazją do spotkania i rozmowy z bliźnimi kontynuowaliśmy nasze świętowanie. Litanią do Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz koncertem uwielbienia oddaliśmy cześć Jezusowi ukrytemu w Najświętszym Sakramencie. To była najpiękniejsza i najdziwniejsza Adoracja, w jakiej kiedykolwiek uczestniczyliśmy. Krótko po rozpoczęciu Nabożeństwa zaczął padać deszcz, który przerodził się w prawdziwą ulewę. Schroniliśmy się na ołtarzu polowym, jak najbliżej Pana Jezusa… Z powodu ulewy nie działało nasze nagłośnienie ani organy, ale nie przeszkodziło nam to w dalszym śpiewie i wspólnej modlitwie. Pan Jezus był tak blisko każdego z nas…

Po zakończeniu Adoracji udaliśmy się na Mszę Świętą odpustową, której przewodniczył ks. bp Jan Tyrawa ordynariusz diecezji bydgoskiej. Koncelebransami byli ks. kan. Michał Andrzejewski i o. Przemysław Skąpski. W procesji z darami przynieśliśmy do ołtarza światło jako symbol Ducha Świętego, prosząc o owocne przygotowania do umieszczenia symbolu Ducha Świętego w Sanktuarium Zawierzenia. Błogosławieństwem zakończyła się Eucharystia i wspólne świętowanie.

W radosnym świętowaniu nie przeszkodził nam ani upał, ani deszcz, gdyż daliśmy się ponieść Bożemu prowadzeniu i powiewowi Ducha Świętego…

Tekst: Krystyna Jedynak. Ludwika Bodzek
Zdjęcia: Rafał Jasiński, Lech Bodzek
Poprzedni wpis
Uroczystości w Przysietnicy
Następny wpis
Małżeństwa oddają się Matce Bożej

Podobne wpisy