Więzi podstawą duchowego rozwoju człowieka

Człowiek współczesny coraz bardziej pozbawiony jest więzi,
które są podstawą jego duchowego rozwoju.

Z „Naszego Maryjnego Posłannictwa”(numery stron podane są wg. wersji elektronicznej):

…w najnowszej historii kryje się tyle nikczemności, że nie wystarcza tłumaczenie jej naszą grzeszną naturą, obciążoną grzechem pierworodnym. Istnieją jakieś szatańskie moce. Bez wiary w ich istnienie nie można znaleźć żadnego wystarczającego wyjaśnienia dzisiejszych trudności, gdy można tych mocy wręcz dotknąć, doświadczyć. Jak to jest możliwe, że Chrystus tak długo pozwala się prześladować szatanowi?

Jesteśmy głęboko wstrząśnięci rzeczywistością tych sił i mocy. Tym głębsze budzi się w nas pragnienie nawiązania kontaktu z nadprzyrodzonymi Bożymi mocami. Musimy to czynić znacznie bardziej świadomie niż dotąd!

Więź ze Zbawicielem, z Matką Najświętszą, z aniołami, z duszami w czyśćcu: to jest nasz świat! Z duszami zmarłych, np. naszymi najbliższymi, powinniśmy [dzięki tajemnicy świętych obcowania] łączyć się znacznie bardziej i serdeczniej niż wtedy, gdy żyli jeszcze wśród nas. Odrzućmy więc wszystko, co czysto naturalne. Szatan jest obecny,to jest rzeczywistość. Otrzymał wielką władzę. Kto tej jego mocy nie widzi, nie poznaje i nie uznaje, ten po prostu nie rozumie tego, co się dziś dzieje na świecie, nie zrozumie także nadchodzących czasów. NMPs.75

Na czym polega teraz nasze zadanie? Znak światła na niebie narodów i naszych czasów musi stać się także naszym znakiem walki i zwycięstwa. Musimy dostrzegać, że jesteśmy włączeni w tę potrójną więź i na niej opierać nasze życie: Matka Boża zawsze z Jezusem, a my zawsze z Jezusem i Maryją. Jezus i Maryja muszą panować w naszym sercu i w rodzinie oraz w całej parafii. Gdy pojawia się jutrzenka, musi wkrótce nastąpić wschód słońca; Chrystus chce w nas panować. Szensztat jest ruchem odrodzenia. Matka Boża chce być wprowadzana w życie świata i naszych rodzin. Pragnie zbudować wśród nas królestwo prawdy, sprawiedliwości i miłości. NMPs.110

Maryja jest Królową jako Wszechmoc Błagająca. Bez niej nie otrzymujemy żadnej łaski. Nie przerażajmy się, słysząc, że również dusze nie otrzymają żadnej łaski bez naszego udziału. Tak wielu ludzi na mnie czeka, na moją pomoc. Wolno nam jak Maryja być błagającą wszechmocą. Gdybyśmy to rozumieli i zawsze o tym pamiętali, jakże serdeczna byłaby nasza więź z Maryją. Dzięki Niej najpewniej, najszybciej i najlepiej zadomowimy się w cudownym nadprzyrodzonym świecie. Staniemy się wszechmocnymi przez naszą modlitwę, przez więź z Maryją, która jest wszechmocą na kolanach. Jeszcze nigdy nie słyszano, aby kogokolwiek nie wysłuchała. NMP s.89

Opr. s. M. Virginia, S. M. Emiliana i o. Romuald

 

Poprzedni wpis
Człowiek współczesny pozbawiony więzi
Następny wpis
Sanktuarium miejscem szczególnym

Podobne wpisy

Bliskość. Zaufanie. Ale czasem też niezgoda na coś. Zmaganie. Dawanie sobie czasu, żeby do czegoś dojrzeć. Uczenie się tego Drugiego. Ćwiczenie szczerości w mówieniu o swoich emocjach, potrzebach, marzeniach… Tak…
CZYTAJ WIĘCEJ

Wdzięczność serca Por. J. Kentenich, Narzedzie w dłoniach Maryi, s. 135n © Copy right Hanna Grabowska Spokojne spojrzenie wstecz sprawia, że stajemy z podziwem nad bogactwem i wielkością daru, który…
CZYTAJ WIĘCEJ