Skupienie dla kobiet i matek przy Sanktuarium Wierności.
Temat skupienia: Z Maryją zdobywamy świat naszych emocji i uczuć.
„Po raz pierwszy brałam udział w tego typu skupieniu dla matek w Szensztacie. Od samego początku ujęło mnie ciepło i wielka otwartość Sióstr prowadzących, czułam się naprawdę zaopiekowana. Radosna atmosfera wśród uczestniczek zachęcała do rozmów i dzielenia się doświadczeniami. Jestem szczególnie wdzięczna za codzienną Eucharystię, spowiedź i modlitwy. Warsztaty o wychowaniu emocji bardzo przydały mi się do uporządkowania tej ważnej kobiecej sfery. Polecam wszystkim zabieganym mamom, które potrzebują się zatrzymać, odpocząć i spotkać się z Bogiem i samą sobą!” Serdecznie dziękuję! Agnieszka
„Pojechałam na dni skupienia, w odpowiedzi na zaproszenie mojej przyjaciółki. Od dłuższego czasu, szukałam czegoś, co pomoże mi w odnalezieniu siebie i da wskazówki do zmiany mojej rzeczywistości, która do tej pory była wypełniona ogromną ilością nerwów i złości. Ten weekend, to było coś więcej niż tylko odpowiedź na wołanie mojej zrozpaczonej duszy. Odkryłam, co tak naprawdę przeszkadza mi w byciu szczęśliwą i okazało się to paradoksalnie proste. Chodziło o moje nienazwane latami uczucia. Byłam szafą, która przy najmniejszej sytuacji, wybuchała wszystkim, co ma w środku, nie wiedząc dlaczego. Teraz już wiem. Uczę się siebie na nowo. Rozpoczęłam proces przemiany swojego życia, którego potrzebowałam zarówno i ja, jak i moi bliscy. Dziękuję siostrom za te wszystkie lekcje, które tak idealnie wszystko wytłumaczyły. Pan Jezus, Maryja i św. Józef prowadzili mnie przez ten błogosławiony czas. Ale to nie wszystko. Spotkanie tylu pięknych i ciepłych kobiet, było dla mnie potężnym zastrzykiem prawdziwej siostrzanej miłości. Dlatego, kontynuacja tej przygody jest dla mnie czymś oczywistym”.
Maria
„Jestem mamą czwórki dzieci. Moje dni wypełnione są zadaniami, hałasem i mnóstwem emocji. Już od dłuższego czasu potrzebowałam chwili wyciszenia i refleksji. Dni skupienia dla kobiet i matek były dla mnie właśnie takim czasem. Czasem gdzie mogłam przyjrzeć się sobie, swoim emocjom, potrzebom i reakcjom. Zastanowić się co je wywołuje i poznać sposoby radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. Konferencje tematyczne, rozmowy z innymi kobietami, modlitwa, adoracja, przepyszne jedzenie (co nie jest bez znaczenia, gdy codziennie zastanawiasz się, co ugotować na obiad:), to wszystko sprawiło, że poczułam się ZAOPIEKOWANA. Z całego serca dziękuję i liczę na kolejne dni skupienia.”
O. Józef Kentenich – W stronę nieba Ze wzruszeniem i poczuciem ogromnej wdzięczności dla Autora oraz zespołu tłumaczy przekazujmy Rodzinie Szensztackiej modlitewnik W stronę nieba. Jego Autorem jest Ojciec Józef…
„Przebudźcie się i budźcie się nawzajem” Jubileusz 100.lecia Hörde w Schönstatt Słowa te stanowiły treść propagowanego przez ojca Kentenicha pod koniec I wojny światowej motta. Stały się one także mottem spotkania,…