We mnie samej wiele wątków nadal pracuje. Nadal trawię. Zbieram. Od pierwszego dnia mocno zarezonował we mnie temat Bożego Ciała. Nigdy nie przygotowywałam się jakoś szczególniej do tej uroczystości. A teraz, w ciągu tych dni, wszystko we mnie biegło ku Eucharystii, ku Jego obecności…

Jestem mega wdzięczna za ten czas! Dziękuję!!!

❤️ Bogu, za zaproszenie i potoki łaski, które w tym czasie płynęły ❤️❤️❤️
❤️ Gertrudzie, za towarzyszenie, orędownictwo i przeżycie życia tak, że może dalej inspirować 👍
❤️ Tym, którzy duchowo nam towarzysząc, modlili się o owocność tego czasu w nas! ❤️
❤️ Wam, którzy weszliście w nowennę, ale nie mieliście ochoty się ujawniać 😉
❤️ Wam, którzy daliście znać, że jesteście 👍
❤️ Wam, którzy dzieliliście się w komentarzach, ale też w przesyłanych wiadomościach tym, co w Was zapracowało ❤️ 👏

Czuję się obdarowana i ubogacona tą wspólną drogą. Ciut zmęczona, ale też pełna radości, entuzjazmu i ciekawości, co jeszcze przed nami 😉

Od przyszłego tygodnia wracamy do spokojnego rytmu cotygodniowych postów, w których będziemy odkrywać drugą połowę życia Gertrudy. Pięknego świętowania jutro! I do zobaczenia już wkrótce! 😉