„31 maja 2020 r., w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, chilijska rodzina szensztacka chce ponownie koronować Maryję na Królową Misji, tak jak to uczynił Ojciec Kentenich.Ponieważ wydarzenie to jest tak ściśle związane z trzecim kamieniem milowym, a tym samym z rodziną szensztacką na całym świecie, zaprasza się do niego całą rodzinę szensztacką na całym świecie. Pandemia koronawirusa sprawia, że ta koronacja ma dla nas wszystkich większe znaczenie i jest bardziej aktualna niż kiedykolwiek: wszyscy chcemy przyznać się do naszej bezradności i odnowić nasze zaufanie do naszej Królowej. Ta pandemia zmieniła świat: Pokazała, że stary model świata skończył się, legł w gruzach. Nie wiemy, jak będzie wyglądał świat i nasze życie po ustaniu pandemii. Zapewne wszystko będzie już inne. Wierzymy, że Maryja ma do odegrania rolę w kształtowaniu tego nowego świata. Nowa mentalność i nowy organiczny i solidarny styl życia muszą oznaczać „nową normalność”. Dlatego też koronujemy Maryję jako Królową Misji, i oddajemy się Jej jako sprzymierzeńcy i narzędzia dla jej misji.”
Tymi słowami o. Juan Pablo Catoggio, w imieniu Prezydium Generalnego, zaprasza nas do udziału w koronacji Matki Bożej na Królową Misji w dniu 31 maja.
Aby wzmocnić w nas świadomość, że w czasie, gdy Koronujemy Matkę Bożą, działamy wspólnie jako jedna wielka rodzina, przekazujemy Wam trzy myśli oraz zaproszenie:
-
Korona Misji wyraża naszą bezradność i jednocześnie zaufanie w Boże prowadzenie i w moc Maryi oraz naszą współpracę, która jest niezbędna w służbie misji Szensztatu i na rzecz powstania nowego świata.
-
Gwiazda jest nowym elementem, który łączymy z koroną. Wyraża ona nową sytuację. Gwiazda prowadzi nas do Jezusa, ponieważ nowy świat, który musi powstać, potrzebuje obecności Chrystusa. Ten czas ma być, czasem nadziei.
-
Rodzina, to istotny element w historii Szensztatu. Nasz Ojciec w trudnych czasach, zawsze pokładał nadzieję w swojej rodzinie: Razem możemy sprostać wyzwaniu kształtowania świata w Chrystusie i na wzór Maryi. Poza tym obecna sytuacja pandemii postawiła w centrum rodzinę jako pierwszą szkołę wiary, życia, służby i miłości.