8 Dzień nowenny
Jesteśmy wdzięczni, że we wszystkich naszych działaniach „WIEMY, ŻE JESTEŚMY NARZĘDZIAMI W RĘKACH MATKI BOŻEJ”, zwłaszcza w obecnych czasach kryzysu w Kościele.
Impuls
Niech doświadczenie z obchodów stulecia nas zmotywuje:
„Moim szczególnym momentem podczas Jubileuszu było sobotnie popołudnie na arenie pielgrzymów, która robiła ogromne wrażenie, z tysiącami pielgrzymów z różnych krajów i wspólnot, a ja byłem w środku tego wszystkiego… A potem przyszła ONA. Tak uroczysta i wzniosła, tak prawdziwa, bliska i autentyczna, w procesji przeszła przez całą arenę nasza MTA (Matka Trzykroć Przedziwna). Ludzie wiwatowali. Można było poczuć, że było tak wiele szacunku dla tej wielkiej Kobiety, tak wiele osobistej więzi i bliskości. Czasami rozlegały się brawa, a potem ludzie po prostu patrzyli, potem z zachwytem śpiewali i wodzili za Nią wzrokiem aż dotarła na scenę. Maryję nieśli na lektyce klerycy Ojców Szensztackich z całego świata, a małe dziewczynki rzucały róże jak królowej.
Kiedy o tym myślę, brzmi to nawet absurdalnie. A jednak nie wydawało mi się to ani odległe, ani fałszywe, ale całkowicie czyste i prawdziwe, tak jak Ona sama.
Refleksja
Nasz założyciel mówił, że „Kościół widzi siebie w obrazie Matki Bożej”. Jeśli Maryja jest wykluczona z procesu zbawienia, to jest to przejaw szkodliwego myślenia mechanistycznego. 31 maja 1949 r., kiedy ojciec Kentenich złożył pierwszą część swojego listu „Epistola perlonga” na ołtarzu sanktuarium w Chile (3. Kamień milowy), to zniszczenie naszego wolnego społeczeństwa i stłumienie Kościoła były już na horyzoncie.
Tęsknimy za Kościołem takim jak Maryja, otwartym na Ducha Bożego. Wtedy, tak jak teraz, Maryja będzie naszą pomocą w czasach kryzysu. Jej obietnica jest ważna od początku: „Kocham tych, którzy mnie kochają”.
Mój dzisiejszy wkład:
Gdzie szczególnie czuję się w Kościele i w Szensztacie narzędziem w ręku Matki Bożej?
Kto ostatnio okazał się narzędziem w ręku Matki Bożej względem mnie?
Modlitwa:
O Pani moja…